W jakiej pozycji spać, by spać spokojnie i zdrowo?

To, jak śpimy ma niebagatelny wpływ na kręgosłup, mięśnie i generalnie jakość snu. Zważywszy na fakt, iż w łóżku spędzamy jedną trzecią naszego życia wpływ na nasze ciało pozycji w jakiej śpimy musi być niebagatelny. Czy wiemy w jakiej pozycji spać? Nie wiemy, gubimy się w domysłach. Może zresztą nie ma to aż takiego znaczenia (niektórzy badacze twierdzą wręcz, że nasze ułożenie w czasie snu zdeterminowane jest przez osobowość i charakter), tym niemniej z uwagi na szerzące się jak epidemia schorzenia kręgosłupa warto przyjrzeć się pozycjom, a przede wszystkim materacom i łóżkom, na których sypiamy – w tej dziedzinie wciąż popełniamy karygodne błędy. Zacznijmy więc od wyjaśnienia na jakim materacu spać by spać zdrowo i umożliwić odpoczynek przemęczonemu kręgosłupowi.

Jaki materac?

Materac na którym śpimy musi idealnie dopasowywać się do krzywizn kręgosłupa. Nie powinien być zbyt miękki, bo wtedy całe ciało się w nim dosłownie zapada, ani zbyt twardy, bo duża twardość eliminuje możliwość dopasowania materaca do ciała. Niestety nie jestem wstanie wskazać materaca (producenta, modelu) idealnego, bo takie po prostu nie istnieją. Każdy z nas powinien uważnie dobrać materac dla siebie, wypróbowując go przed zakupem, a w razie potrzeby korzystając z pomocy fizjoterapeuty – niektóre sklepy udostępniają tego typu doradztwo. Oprócz parametrów takich jak miękkość / twardość niezmiernie istotne jest też to, by materac prawidłowo oddychał tj. nie zatrzymywał ciepła i wilgoci.

Co jeszcze jest ważne dla zdrowego snu?

Ogromny wpływ na ułożenie ciała podczas snu ma poduszka. W tym przypadku z czystym sumieniem mogę polecić poduszki ortopedyczne (również dobierane indywidualnie), które idealnie dopasowując się do odcinka szyjnego kręgosłupa nie obciążają go podczas snu i umożliwiają zdrowy wypoczynek.
Osoby śpiące na plecach powinny lekko odciążyć lędźwiowy odcinek kręgosłupa. Można wykorzystać w tym celu zrolowany ręcznik, koc lub specjalny wałek – wystarczy podłożyć je pod kolana, a kręgosłup odetchnie z ulgą. To niewielkie udoskonalenie jest szczególnie istotne dla osób z lordozą lędźwiową – znacznie zmniejsza towarzyszące jej napięcia i dolegliwości. Leżąc na brzuchu powinniśmy natomiast zadbać o to, by wałek (lub zrolowany koc) znalazł się pod stopami. Generalnie zalecane jest delikatne ugięcie kolan, co bardzo dobrze wpływa na cały kręgosłup. Głowę kładziemy w tym przypadku zupełnie płasko, bez poduszki i skręcamy ją w jedną stronę opierając się w czasie snu na policzku.
W czasie snu w pozycji bocznej powinniśmy zgiąć kończyny we wszystkich stawach (tj. stawach kolanowych i biodrowych). Pomiędzy kolana należy włożyć klin w postaci poduszki lub kocyka. Osoby otyłe śpiące w tej pozycji powinny również podłożyć podobny klin pod talię, dzięki czemu nie będzie się ona zanadto zapadać w kierunku materaca, co również pozytywnie wpłynie na kręgosłup.

Jak wstawać?

Pod żadnym pozorem nie zrywać się gwałtownie z łóżka. Przed wstaniem należy się najpierw powyciągać i porozciągać, powiercić odrobinę na łóżku pobudzając mięśnie do pracy i przygotowując całe ciało do normalnej aktywności. Do pozycji stojącej przechodzimy z leżenia na boku spuszczając na ziemię najpierw ugięte nogi następnie podpierając się rękami unosimy całe ciało do pionu. A następnie? No cóż, najprawdopodobniej udamy się do łazienki, potem warto co nieco poćwiczyć, zjeść śniadanie i ruszyć na podbój świata.

W jakiej pozycji spać?

Jak widać z powyższego nie ma pozycji idealnej, bo każda wymaga pewnych korekt. Co prawda niektórzy twierdzą, że najzdrowsza i najbardziej fizjologiczna jest pozycja embrionalna, ale z doświadczenia wiem, że trudno w niej wytrzymać dłużej niż kilkadziesiąt minut, z czasem, w trakcie snu i tak każdy przybiera właściwą dla siebie pozycję. Nie ma potrzeby by walczyć z tym zjawiskiem, a przed problemami z kręgosłupem można się zabezpieczyć przy pomocy poduszek, wałków i kocyka i oczywiście dobrego materaca.

Pozycja spania a sen

Sen, chociaż tak bardzo potrzebny dla każdego organizmu z uwagi na konieczność regeneracji sił wykorzystanych w ciągu dnia oraz odbudowy niektórych tkanek jest sprawą bardzo indywidualną i zależy zarówno od predyspozycji organizmu, aktywności, trybu życia, jak i od tego, w jakiej pozycji się śpi. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z faktu, że wybierając spanie na lewym czy prawym boku zarazem warunkuje, czy sen będzie spokojny czy dramatyczny.

Dwufazowy sen

Natura zaprogramowała człowieka w taki sposób, że proces snu przebiega dwufazowo. Dość powszechna jest wiedza na temat fazy REM, czyli płytkiego snu, w jakim pozostaje się podczas zasypiania i wybudzania, oraz snu głębokiego pomiędzy nimi.

Niewiele osób wie jednak, iż fazy te są powtarzalne, a w ciągu jednej nocy mogą wystąpić wielokrotnie. Długość całego cyklu to około 1,5 godziny, co oznacza, że w czasie 8 godzin snu każdy przechodzi przez 4-5 faz REM. W tym etapie płytkiego snu pojawiają się marzenia senne, a zależnie od tego, czy są one intensywne czy nie mogą powodować nocne budzenie się.

Co Ci się śni?

Statystyki mówią o ścisłym związku tego, co nam się śni z pozycją, jaką wybieramy podczas spania. Najczęstsze bywa spanie na boku, jednak tylko osoby wybierające lewą stronę swojego ciała, czyli tę od strony serca miewają częste koszmary senne. Pojawiają się one w około 50-85% osób, co oznacza, że lewy bok bywa najczęściej wybieraną pozycją do spania.

Z kolei osoby wybierające bok przeciwny przeżywają miłe i sielankowe sny związane z naturą i wypoczynkiem na jej łonie.

Najbardziej realistyczne i zaczerpnięte z życia sytuacje śnią się osobom śpiącym na plecach. Tę pozycję wybiera nieco mniejszy procent ludzi, bo chociaż jest ona najzdrowsza dla kręgosłupa i łagodzi chorobę refleksową to sprzyja chrapaniu.

Najmniej osób wybiera pozycję na brzuchu, której zaleta jest łagodzenie chrapania, ale za to wpływa ona niekorzystnie na plecy i może powodować, że pojawiają się poranne bóle kręgosłupa. Osoby wybierające spanie na brzuchu, zależnie od ułożenia ciała, mają przyjemne erotyczne sny, albo śnią koszmary związane z brakiem powietrza, czyli tonięcie lub duszenie się.

Warto też zaznaczyć, że większe skłonności do przeżywania koszmarów mają kobiety zapewne z uwagi na większą wrażliwość emocjonalną i silne rozpamiętywanie każdego wydarzenia.

Charakter / osobowość a pozycja w czasie snu

To, jakimi jesteśmy wpływa na pozycje, w jakich najczęściej i najdłużej śpimy. Do takich wniosków doszedł naukowiec z Uniwersytetu Surrey w Anglii. Nota bene nasz rodak – profesor Chris Idzikowski, kierownik Sleep Assesment na tymże uniwersytecie.

O czym świadczą pozycje w czasie snu?

Jeśli najczęściej wybierasz pozycję płodową oznacza to, że jesteś osobą z natury bardzo wrażliwą i nieśmiałą.
Jeśli śpisz na plecach, płasko i z rękami ułożonymi prosto wzdłuż ciała (tzw. pozycja żołnierska) często zamykasz się w sobie, jesteś osobą cichą.
Śpiąc na boku z wyciągniętymi kończynami dajesz światu do zrozumienia, że jesteś osobą towarzyską i dość bezpośrednią. Łatwo nawiązujesz kontakty z ludźmi i chętnie otwierasz się przed nimi. Jeżeli jednak ręce wyciągasz przed siebie układając je jak do przytulania świadczy to o twojej podejrzliwości.
Osoby śmiałe i towarzyskie śpią najczęściej na brzuchu (płasko) układając ręce po bokach głowy, natomiast dobrzy słuchacze, a przy tym ludzie dość skromni śpią najczęściej w tzw. pozycji rozgwiazdy tj. leżąc na plecach rozrzucają luźno ręce i nogi.
Informację wyszukałam wśród doniesień PAP. Hm… ja najczęściej sypiam… właściwie nie wiem jak, zasypiam na boku, budzę się w pozycji na plecach, a Ty jak zazwyczaj śpisz Czytelniku?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.

95 − = ninety two