Bezsenność i menopauza – czy trzeba się na to godzić?
Sama jeszcze co prawda w menopauzę wkroczyłam, ale wiem z opowieści, że zaburzenia snu w okresie menopauzalnym nie są czymś nienormalnym. W zasadzie to często spotykane przypadki, a związane ze spadkiem poziomu hormonów w kobiecym organizmie. Choć znam osoby, które są zdania, że z naturą walczyć nie można, ja osobiście uważam, że na dolegliwości towarzyszące menopauzie wcale nie trzeba się zgadzać. Tym bardziej, jeśli dotyczy to bezsenności.
Zaburzenia snu wynikające z emocji?
Jedną z charakterystycznych dla menopauzy dolegliwości jest drażliwość. Kobietę bardzo łatwo zdenerwować, a nawet doprowadzić do płaczu – także z błahego powodu. W tym czasie widoczna jest huśtawka emocjonalna, której obecności mają świadomość kobiety, jednakże nie zawsze są w stanie cokolwiek z nią zrobić. Poddenerowanie jest z kolei pierwszym czynnikiem, który może wpływać niekorzystnie nie tylko na samopoczucie, ale i nawet na kłopoty z zasypianiem. Dlatego też bardzo często bezsenność spowodowana jest właśnie emocjami.
Jak sobie z tym radzić?
W zasadzie możliwości jest kilka. Jedną z opcji jest po prostu zastosowanie hormonalnej terapii zastępczej.
- Hormonalna terapia zastępcza
Choć już od dawna wiadomo, że jest to jeden z lepszych sposobów na łagodzenie objawów menopauzy, wiele kobiet nie decyduje się na taki krok. A szkoda, ponieważ – gdy tylko pojawia się taka możliwość – warto zrobić wszystko, by bezpiecznie i skutecznie wyeliminować wszelkie dolegliwości. Hormonalna terapia zastępcza byłaby dobrą opcją nie tylko na złagodzenie huśtawki nastrojów, ale również wyzbycie się napadów gorąca, a nawet wzmożonego wypadania włosów.
- Preparaty poprawiające nastrój, łagodzące skutki stresu
Alternatywą jest oczywiście sięgnięcie po różnorodne suplementy, które będą łagodziły skutki stresu i wyciszały. Na rynku dostępnych jest wiele tego typu preparatów, począwszy od tabletek z melisą (klik), a skończywszy na specyfikach zawierających gotu kola (do kupienia TUTAJ). W przypadku zaburzeń snu nie zawsze zachodzi konieczność zażywania specyfików z melatoniną, ponieważ najczęściej bezsenność nie jest zupełnie związana z tym hormonem.
- Aktywność fizyczna
Dobrym sposobem na rozładowanie złych emocji jest aktywność fizyczna. Ruch powoduje bowiem wydzielanie endorfin, które poprawiają nastrój. Dzięki temu ćwiczenia pozwalają na neutralizowanie dolegliwości związanych z menopauzą, a jednocześnie poprawiają jakość snu. Dotleniony i „zmęczony” organizm potrafi szybciej zasnąć i podczas snu lepiej się regenerować.
Szczególnie polecana jest jazda na rowerze, nordic walking, jogging. Pomogą również energiczne spacery. W zasadzie każda aktywność fizyczna jest dobra i wcale nie musi być związana z maksymalnie intensywnym wysiłkiem.
Drzemka nie zawsze wskazana
Być może problemy ze snem w nocy wynikają z faktu, że w dzień pozwalasz sobie na drzemkę. Choć z reguły nie ma w niej nic złego, jeśli nie potrafisz zasnąć wieczorem, trzeba z niej zrezygnować. Dzięki temu organizm będzie bardziej wyczerpany po całym dniu, efektem czego wszystkie kłopoty z zasypianiem z pewnością znikną.