Chcesz mieć dobry sen? Sprawdź, co Ci go uniemożliwia
Ostatnio trafiłam na jakieś badania (nie pamiętam już gdzie, więc niestety nie przedstawię źródła), które informowały, że nawet połowa Polaków uskarża się na problemy ze snem. Dobrze więc wiedzieć, że nie jestem sama, i że Wy sami nie jesteście 🙂 Ale przecież nie chodzi o to, by się pocieszać, że inni też mają tak jak ja. Trzeba przecież coś z tym zrobić. No bo niby jedna czy dwie nieprzespane noce nie wyrządzą szkody, ale nagminne kłopoty ze snem są problemem.
Zdecydowanie warto przeczytać – tabletki nasenne bez recepty oraz na receptę
Postanowiłam więc przedstawić czynniki, które mogą wpłynąć na pogorszenie jakości snu. Część z nich może być „oczywistą oczywistością”, aczkolwiek warto o tym cały czas przypominać. Bo nierzadko jest tak, że niby coś wiemy, ale z jakichś powodów nie staramy się wcielić zasad w życie.
Odizoluj się od bodźców
Jest to niezwykle ważne, ponieważ sam proces zasypiania jest procesem ciągłym. No bo ile osób ma tak, że kładąc się do łóżka i gasząc światło (albo odwrotnie), natychmiast po zamknięciu oczu zasypia? Jeśli istnieje ktoś taki, to zazdroszczę 🙂
Ogólnie zasypianie polega na stopniowym obniżaniu aktywności układu androgenicznego. Oznacza to zatem, że mózg z wysokiej aktywności przechodzi powoli na stan „utraty świadomości”. Dlatego bardzo ważne jest, by odpowiednio wcześnie przygotować się do snu.
Nie zasypiaj przy włączonym telewizorze
Zdaję sobie sprawę z tego, że dla wielu osób jest to niekiedy dobry sposób na zasypianie, ale tak naprawdę wydłuża ten proces. Ekran telewizora emituje jasne światło, a co za tym idzie – przyczynia się do zablokowania wydzielania melatoniny – hormonu pozwalającego na zasypianie. Jego uwalnianie się jest ważne, ponieważ w ten sposób dochodzi do spowolnienia wszystkich procesów w organizmie, a to wpływa pozytywnie na proces zasypiania.
Papierosom powiedz NIE
Jestem stanowczą przeciwniczką palenia, nie tylko z uwagi na to, że powodują wiele poważnych chorób. Także dlatego, że utrudniają zasypianie. Szczególnie nie poleca się palenia po przebudzeniu w środku nocy, a znam osoby właśnie w taki sposób postępujące. Papierosy, dzięki zawartości nikotyny, odpowiadają za pobudzenie. To zaś oznacza problemy z ponownym zaśnięciem.
Kawa, alkohol i inne używki
Już pisałam o alkoholu i jego wpływie na zasypianie, ale wspomnę o tym jeszcze raz. Nie jest prawdą, że alkohol potrafi zwalczyć z bezsennością. Choć faktycznie na początku można odczuwać pewne rozluźnienie, to mimo wszystko metabolity alkoholowe spłycają sen. W efekcie – choć śpimy, tak naprawdę nie jesteśmy wyspani.
Kawa również nie jest wskazana, ponieważ zawiera kofeinę. Jak wszystkim wiadomo, jest to substancja pobudzająca. Wypicie nawet małej filiżanki wieczorem nie jest zatem dobrym rozwiązaniem. Szczególnie wtedy, jeśli z samego rana musimy wstać.
Powróć do miłych wspomnień
Z własnego doświadczenia wiem, że zamiast zasnąć, rozmyślamy o mijającym dniu – o niegrzecznych dzieciach, uwagach szefa, itp. To naprawdę nie pozwala zasnąć, przez co jeszcze bardziej się irytujemy. Jeśli już koniecznie chcemy nad czymś rozmyślać, warto wrócić do miłych wspomnień. Najlepiej takich, które – przywołane na myśl – wywołują odprężenie. W ten sposób stworzymy naszemu mózgowi takie warunki, dzięki którym przejdzie w stan snu.
Relaks, relaks, relaks
Dobry sen trzeba sobie wypracować. Nie ma tak, że przychodzi sam – bez naszej ingerencji. Jeśli zadbamy o odprężenie oraz zapewnimy sobie azyl od bodźców, wówczas nie tylko zaśniemy szybko, ale i wstaniemy rześcy i wyspani… Wreszcie.